Strona główna > Press > Ongian Donev in interview for bTV

Ongian Donev in interview for bTV

19 Grudzień 2016

_m6i0004.jpg

Bułgarska gospodarka rynkowa funkcjonuje, jednak za pewnymi wyjątkami. Tak powiedział w studio programu "W tej niedzieli" właściciel większościowy spółki "Sopharma" i zwycięzca konkursu "Mister Gospodarka 2016" Ogniana Donew. Pan Donew zauważył, że biznes w naszym kraju przeżywa pomimo "wszystkich prób prawie że całej klasy politycznej stać się przedsiębiorcami."

"W strefie realnego życia istnieją dwa rodzaje gospodarki. To jeden z nich tworzy i zachowuje miejsca pracy, produkuje i przyczynia się do dochodu narodowego państwa. Druga część gospodarki wymaga warunków inspektowych, czyli cieplarnianych, aby zostać w stanie istnieć. Możemy łatwo sprawdzić, kto jest pożyczkodawcą ostatniej instancji i które to firmy się u niego karmią, powiedział pan Donew.

Niestety, nasz lud jakby nadal nie jest ciekaw gospodarki, żyje w takim własnym wirtualnym świecie - ze względu na niski poziom wiedzy finansowej oraz na taki sam niski poziom wiedzy ekonomicznej, zauważył jeszcze pan Donew.

Dlaczego "Mister Gospodarka" został oskarżony o oszustwa podatkowe? "Sąd - to właśnie to miejsce, gdzie można udowodnić, kto ma rację. Każdy w Bułgarii musi żyć z myślą, że zawsze może zostać oskarżony o coś, zwłaszcza, jeśli komuś przeszkadza", odpowiedział pan Donew.

Przypomniał nam, że zakończył swoją walkę sądową pod zarzutem prania brudnych pieniędzy, a nawet udało mu się skazać prokuraturę. "Ciekawy jest ten upór, z którym niektórzy ludzie chcą skazać mnie jeszcze przed sądem. Niektóre media po 4-5 razy w tygodniu wspominają moje nazwisko w różnych kombinacjach sugerując to, iż jestem złym człowiekiem", powiedział biznesmen.

Ognian Donew był kategoryczny, że on sam nie uczestniczy w zawarciu żadnych kuluarowych uzgodnień dotyczących wyborów regularnego ani tymczasowego rządu, powołując obecnego szefa CEIBG pana Cyrila Domuzciewa, że dla bułgarskiej gospodarki jest ważne, aby mieć stabilność, działające regulatory i zabezpieczoną w taki sposób konkurencję, która mogłaby się stać podstawą dla działającej gospodarki rynkowej.

Pan Donew zauważył też, iż minister zdrowia pan dr Petar Moskow, już po podaniu się do dymisji, sam sobie dokonał "niedźwiedzią przysługę" zorganizowaniem przetargu na leki o wartości 1,2 mlrd. lewów: "To nie jest w porządku, aby minister po dymisji podejmował tak wielkie rzeczy jak ten konkurs. Inną kwestią jest to, że konkursy powinno być i na tej podstawie wybierać najlepsze propozycje."

Boss spółki "Sopharma" przyznał się, że jest zainteresowaną Stroną, co do tego konkursu: "Gdybyśmy nie mieli żadnego interesu, nie byłoby systemu opieki zdrowotnej w Bułgarii. W każdej chwili nasze firmy okazują finansowanie o wartości 100 milionów lewów, bo tyle liczy zawieszenie płatności szpitali w Bułgarii."

Według pana Donewa leki znikają z rynku z powodu nacisku ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Ministerstwa Zdrowia, aby obniżyć ceny. W pewnym momencie duże międzynarodowe firmy decydują, że nie pasuje im więcej sytuacja, gdy obniżenie cen w Bułgarii staje się kursem odniesienia dla wszystkich rynków, i to ze swojej strony prowadzi do takich niedoborów leków, wyjaśnia biznesmen.

Źródło: btvnovinite.bg